Na jednym z osiedli w Kijowie mieszkańcy dostrzegli zaparkowany samochód z dronem na dachu. Obiekt ten na tyle ich zaintrygował, że postanowili podzielić się informacją o tym nietypowym odkryciu w mediach społecznościowych. Jeden z wpisów trafił w ręce kijowskiej policji.

Na miejsce niezwłocznie wysłano jednostkę śledczo-operacyjną i saperów. Szybko ustalono, że na dachu pojazdu znajdował się bezzałogowy statek powietrzny typu Shahed.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego policja zainterweniowała w tej sprawie?

Co wyjaśnił właściciel drona?

Jakiego typu dron przewoził mężczyzna?

Czy dron stanowił zagrożenie dla mieszkańców?

Dron uderzeniowy na dachu auta w Kijowie

Zgodnie z komunikatem kijowskiej policji, dron pozbawiony był części bojowej, w związku z czym nie stanowił zagrożenia dla życia ani bezpieczeństwa mieszkańców miasta.

Właścicielem pojazdu okazał się był 30-letni mieszkaniec Kijowa, przewodniczący jednej z organizacji pozarządowych. Tłumaczył, że drona chciał przekazać do muzeum.

Dron uderzeniowy na dachu auta w Kijowie

Dron uderzeniowy na dachu auta w Kijowiekyiv.npu.gov.ua

Policja zarekwirowała drona do dalszego postępowania. Okoliczności incydentu są obecnie ustalane.

Maszyny typu Shahed, produkowane przez jedną z irańskich firm, od kilku lat wykorzystywane są przez Rosję w wojnie przeciwko Ukrainie.