W niedzielę 2 listopada mieliśmy okazję obejrzeć ósmy i zarazem ćwierćfinałowy odcinek „Tańca z gwiazdami”. Tym razem z parkietem musieli pożegnać się Barbara Bursztynowicz i Michał Kassin. Choć w programie para mierzyła się z różnorodnymi komentarzami, to widzowie na pożegnanie nie szczędzili im pochwał. Rozpływali się m.in. nad atmosferą, jaka panowała wokół pary. Wielu twierdziło, że byli oni najbardziej przyjaźni i serdecznie nastawieni. Od tamtych wydarzeń minęło już jednak kilka dni. Jak się dziś mają sami zainteresowani? W rozmowie z Plotkiem Michał Kassin uchylił rąbka tajemnicy. Poznajcie szczegóły.
Zobacz wideo Pavlović domaga się Martyniuka w „TzG”? Dlatego nie chce zapraszać wszystkich gwiazd
Michał Kassin zaprzyjaźnił się z Barbarą Bursztynowicz po „Tańcu z gwiazdami”. Tylko nam zdradza, jak wyglądają ich relacje
Michał Kassin w rozmowie z Plotkiem przyznał, że wraz z upływem czasu emocje zdążyły już trochę opaść. Tancerz podkreślił, że zarówno on, jak i jego programowa partnerka są zadowoleni z tego, że udało im się zajść tak daleko. Zapowiedział też ich udział w finałowym odcinku.
Emocje już opadły. Razem z Basią zresztą jesteśmy niezwykle szczęśliwi i dumni z tego, że udało nam się dojść do ćwierćfinału, bo to naprawdę dobry wynik. Zatańczyliśmy osiem odcinków na dziesięć możliwych.
– A i tak zatańczymy jeszcze ten kolejny w finale, bo tam będą wszystkie pary – opowiadał nam. W dalszej części dodał, że kolejnym powodów do radości jest przyjaźń, jaka się między nimi narodziła. Michał Kassin już kolejny raz podkreślił, że dalej zamierza utrzymywać kontakt z Barbarą Bursztynowicz i pozostawać z nią w dobrych stosunkach. Wyznał nam też, że już niebawem planują się spotkać. – Najbardziej cieszymy się z tego, że się tak bardzo zaprzyjaźniliśmy ze sobą i będziemy kontynuować przyjaźń dalej po programie, będziemy utrzymywać kontakt – zadeklarował. – Zresztą niedługo się właśnie widzimy i będziemy wspominać. Podsumujemy sobie ten czas. No i bardzo się zżyliśmy ze sobą. Minęło już kilka dni od naszego odpadnięcia. Gdzieś tam dalej ze sobą piszemy, wymieniamy się wiadomościami i chcemy tego kontaktu ze sobą – dodał.
Michał Kassin typuje, kto może wygrać „Taniec z gwiazdami”. To nam powiedział
Zapytaliśmy Michała Kassina o to, której parze zamierza teraz kibicować. I tu miał zagwozdkę. – Ciężko wskazać jedną parę, której będziemy kibicować, bo ze wszystkimi naprawdę się zżyliśmy. Na pewno dużo kontaktu mieliśmy z Kasią [Zillmann – przyp.red] i Janią [Lesar – przyp.red], bo byliśmy na salach obok i nawzajem się tak wspieraliśmy, więc będę bardzo mocno trzymał kciuki za dziewczyny. Z Bagiem [Mikołajem Bagińskim – przyp.red] i Madzią [Tarnowską – przyp.red] też superkontakt mieliśmy, dużo sobie śmieszkowaliśmy, więc za nich też będę trzymał kciuki – powiedział. Tancerz w rozmowie z nami zdradził, że w tej edycji między parami panowała niezwykle dobra atmosfera. Prawie nie było rywalizacji. Zamiast tego pojawiły się słowa wsparcia i wspólne zaangażowanie. Mimo to udało mu się wskazać jedną osobę, której według niego idzie ponadprzeciętnie. – No ale tak naprawdę ze wszystkimi w tej edycji była taka fajna wymiana energii, tyle wsparcia, że my w ogóle nie czuliśmy, że rywalizujemy, więc naprawdę chcemy też jak najlepiej dla Maurycego [Popiela – przyp.red] i Sary [Janickiej – przyp.red], dla Tomka Karolaka i Izy Skierskiej. No i Wiktoria Gorodecka to niewątpliwie tanecznie najmocniejsza gwiazda tej edycji. Tańczy świetnie technicznie, ma ogromną precyzję ruchów – zdradził Plotkowi.
Kto więc ma największą szansę na wygraną? Zdaniem Michała Kassina nic jeszcze nie jest przesądzone. – Ciężko tutaj wyłonić jednoznacznego kandydata do zwycięstwa, niektórzy lepiej tańczą, niektórzy mają mocniejszą osobowość. Tak że no, zobaczymy, co wygra – oznajmił. Na sam koniec Michał Kassin jeszcze raz podkreślił, że jest niezmiernie zadowolony i z tej edycji i z tego, że jego taneczną partnerką została wieloletnia aktorka „Klanu”. – Trzymamy kciuki za wszystkich. Są niesamowici. Ta edycja była wyjątkowa, wspaniała i cieszę się, że mogłem wziąć w niej udział i tańczyć z tak wspaniałą, wrażliwą partnerką, jaką jest Basia – powiedział nam na zakończenie. ZOBACZ TEŻ: „Taniec z gwiazdami” nie jest już o tańcu? To dlatego emocje wygrywają z techniką.