Turecka prokuratura w Stambule wydała nakazy aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu oraz 36 innych izraelskich urzędników, oskarżając ich o „zbrodnie przeciwko ludzkości” i „ludobójstwo” w Strefie Gazy oraz wobec konwoju z pomocą humanitarną, który został przechwycony przez Izrael w październiku. Wśród osób objętych nakazami znaleźli się m.in. minister obrony Israel Katz, minister bezpieczeństwa narodowego Itamar Ben Gvir oraz szef sztabu generalnego Eyal Zamir.

Izrael zdecydowanie potępił decyzję tureckiego wymiaru sprawiedliwości. Minister spraw zagranicznych Gideon Sa’ar nazwał ją „propagandowym pokazem” prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana, dodając, że „w Turcji Erdoğana sądy od dawna są narzędziem do uciszania przeciwników politycznych i niezależnych dziennikarzy”.

Trump mocno o zwycięstwie Ukrainy: Nigdy nie powiedziałem, że wygra.

Hamas z zadowoleniem przyjął turecką decyzję, uznając ją za dowód „szlachetnej postawy narodu tureckiego i jego przywództwa”.

Nakazy aresztowania wobec izraelskich przywódców wydano niemal rok po tym, jak Międzynarodowy Trybunał Karny wydał podobny nakaz wobec Netanjahu, oskarżając go o zbrodnie wojenne – co izraelski rząd nazwał „absurdalnym i antysemickim”.