• Rok po wyborach w USA maleje poparcie dla Donalda Trumpa. Według sondażu YouGov dla „The Economist” 58 proc. respondentów ocenia go negatywnie.
  • Spadki poparcia dla Trumpa są szczególnie widoczne wśród młodych wyborców, Latynosów i niezależnych. Tylko 20 proc. osób w wieku 18-29 lat popiera prezydenta.
  • Frustracja obywateli wynika głównie z problemów ekonomicznych. Wielu Amerykanów uważa, że Trump nie spełnia obietnic dotyczących poprawy gospodarki.

Rok po wyborach w USA. Coraz gorsze sondaże dla Trumpa

Minął rok, odkąd
Donald Trump po raz drugi w swojej karierze wygrał wybory prezydenckie w USA. Choć zwyciężył zdecydowanie, otrzymując (podobnie jak popierająca go Partia Republikańska w Kongresie) sporą przewagę i duży mandat od wyborców, z ostatnich sondaży wynika, że coraz więcej Amerykanów zaczyna wyrażać negatywne zdanie od jego rządach. Według badania YouGov dla pisma „The Economist” Trumpa pozytywnie ocenia jedynie 39 proc., zaś negatywnie 58 proc. respondentów. 

Sondaż wskazuje, że pogarszające się notowania Trumpa to konsekwencja dramatycznego spadku poparcia wśród najmłodszych wyborców: Prezydent zaczynał drugą kadencję z ponad 50 proc. poparciem osób w wieku 18-29 lat, podczas gdy obecnie popiera go tylko 20 proc. z nich, zaś 75 proc. ocenia go krytycznie. Znaczący spadek Trump zanotował też wśród Latynosów oraz wyborców niezależnych.

Wyniki te w dużej mierze pokrywają się z opublikowanym wcześniej sondażem Ipsos dla Reutersa, który również wykazała najgorsze w tej kadencji notowania prezydenta. Rządy Trumpa pozytywnie ocenia 40 proc., zaś krytycznie 57 proc. badanych. 63 proc. Amerykanów źle oceniło jego działania zestawieniu CNN i to najwyższy poziom dezaprobaty w tym badaniu, odkąd Trump pierwszy raz został prezydentem w 2017 roku. Mało tego, nawet tradycyjnie sprzyjający Republikanom Rasmussen udostępnił sondaż, w którym Trumpa popiera 45 proc., zaś sprzeciwia mu się 53 proc., co również jest najgorszym wynikiem. 

„Zdaniem tych wyborców Trump nie spełnia oczekiwań”

Dlaczego Amerykanie zaczynają odwracać się od swojego przywódcy? Głównym powodem frustracji obywateli są kwestie ekonomiczne, zwłaszcza wzrost cen. Zdaniem nawet jego wyborców Trump i jego administracja nie radzą sobie – tak, jak szumnie zapowiada – z gospodarką. – To pokazuje, że wyborcy, którzy głosowali na Trumpa w zeszłym roku, może nie do końca są wyborcami Republikanów, a raczej zagłosowali na niego z dość interesownych pobudek – mówiła w najnowszym odcinku podcastu Radia ZET „Machina Władzy” Magdalena Górnicka-Partyka. 

Jej zdaniem Amerykanie poparli rywala Kamali Harris po to, „by mieć więcej dolarów w portfelu”. – A jak pokazują sondaże, 60-65 proc. uważa, że Trump z gospodarką radzi sobie nie najlepiej. A na tym przecież budował całą swoją kampanię i skoro w ich optyce nie spełnił ich oczekiwań, to nie mają już względem niego takiego sentymentu, by zostać jako wyborcy Republikanów – tłumaczyła politolożka i amerykanistka. 

Przypomniała, że kwestie ekonomiczne i „bytowe” są dla Amerykanów na tyle ważne, że „jeśli nie są zadowoleni, to zawsze głosują przeciw aktualnej władzy, a władzę stanowią teraz Trump i Republikanie”. Stąd takie, a nie inne wyniki. Przecież Zohran Mamdani, który zwyciężył właśnie w wyborach na burmistrza Nowego Jorka, całą swoją kampanię zbudował na tym, żeby obniżyć koszty życia, by miasto było bardziej przystępne dla jego mieszkańców – zaznaczyła. 

W opinii ekspertki „pożyczeni wyborcy, czyli ci, którzy zagłosowali portfelem, za lepszym życiem, żeby wszystko poprawiło się szybko”, mają poczucie, że właśnie „niewiele się poprawiło”. – Uważali, że Demokraci nie mają dla nich planu, a Trump przywróci „amerykański sen” o bogactwie. I teraz zwłaszcza młodzi ludzie, którym prezydent obiecał dostępne mieszkania, że będą mogli w końcu wyprowadzić się od rodziców, że będą mogli znaleźć pierwszą, dobrze płatną pracę, zaczynają się od niego odwracać – wyjaśniała Górnicka-Partyka. 

Źródło: Radio ZET/PAP/”Machina Władzy”

Byłeś świadkiem czegoś niespodziewanego? Masz temat, którym powinniśmy się zająć?

Zgłoś sprawę przez Czerwony telefon Radia ZET