W listopadzie rozstrzygnie się, które reprezentacje bezpośrednio awansują na mundial 2026, a które o przepustkę na mistrzostwa świata będą musiały walczyć w barażach. W dalszym ciągu nie są znane losy kadry prowadzonej przez Jana Urbana.

Biało-Czerwoni mogą zarówno wygrać swoją grupę, zająć drugie miejsce i też zakończyć zmagania na trzeciej lokacie. Najbardziej prawdopodobny scenariusz zakłada jednak pozycję wicelidera i grę w barażach.

ZOBACZ WIDEO: Był centymetry od pustej bramki. Nie uwierzysz, co zrobił

Te zaplanowano na marzec przyszłego roku. Gdyby okazało się, że Polska wywalczyła przepustkę na mundial, będzie mogła skorzystać na zmianie, jaką planuje wprowadzić FIFA. Mowa o rozstawieniu w koszykach.

Do tej pory było tak, że drużyny, które wywalczyły przepustkę na MŚ, były rozlosowywane z ostatniego, czwartego koszyka. Profil Football Meets Data informuje na platformie X, że FIFA planuje zmienić tę zasadę.

Jest bowiem pomysł, by te reprezentacje nie trafiały automatycznie do czwartego koszyka, lecz były przydzielane do koszyka w zależności od pozycji w rankingu FIFA najwyżej notowanej drużyny w każdej ścieżce barażów.

Co to oznacza w praktyce? W przypadku ewentualnego zwycięstwa w barażach Polska trafiłaby nie do czwartego, lecz do trzeciego koszyka. To spowodowałoby, że Biało-Czerwoni mieliby w grupie jednego rywala sklasyfikowanego niżej.

Skorzystaliby także m.in. Włosi, którzy przy nowych zasadach trafiliby do pierwszego koszyka. Straciliby np. Niemcy i Austriacy, którzy spadliby do niższych koszyków.