Małgorzata Rozenek jest bez wątpienia pierwszoligową gwiazdą polskiego show-biznesu. Obrotna prezenterka ma gigantyczne zasięgi w mediach społecznościowych, dzięki czemu może liczyć na intratne współprace. Niedawno zaczęła też prowadzić emitowany na antenie TVN7 program „Bez kompleksów”. Celebrytka często mówi otwarcie o poprawkach w wyglądzie, a ostatnio przyznała się nawet do korzystania z retuszu.
Kolejnym wyzwaniem dla „Perfekcyjnej” była niedawna rozmowa z Żurnalistą. Już same zapowiedzi podcastu z udziałem gwiazdy były dość interesujące, bo Gosia pochwaliła się m.in. kwotą, jaką zapłaciła za zegarek, by poczuć „finansowy sukces”.
Małgorzata Rozenek mówi, jak dba o swój wygląd. Jakiś czas temu wykluczyła alkohol
W niedzielny wieczór ukazała się cała rozmowa Rozenek z Żurnalistą. Celebrytka opowiadała m.in. o swoim nowym programie, a także o zarobkach kobiet w świecie show-biznesu. W trakcie wywiadu pojawił się również wątek początku jej medialnej działalności.
Internauci oglądający premierę rozmowy dopatrzyli się pewnego istotnego szczegółu. Ich zdaniem film został poddany obróbce, przez co trudno było rozpoznać prezenterkę. Część widowni zaczęła też węszyć spisek, jakoby użycie filtrów było wcześniej uzgodnione z gospodarzem podcastu.
Czy na nią nałożony jest tak mocny filtr, czy ja mam coś z telefonem?; Boże, co za filtr, kobieta bez filtrów nie może żyć, zero naturalności; Męczący filtr jest nałożony, trochę vibe lat 80.?; Kolejny płatny podcast? Filtry w umowie?; Tak, filtr kiepski, ale każdy ją krytykujący po prostu zazdrości; Za duży filtr, obraz celowo rozmyty; Czy to jakiś żart z tymi filtrem? – czytamy w komentarzach.
Też się tego dopatrzyliście?
Nowa twarz? To za dużo powiedziane. Małgorzata Rozenek-Majdan w podkaście Żurnalisty