Paulina Młynarska po raz kolejny zwróciła się do swoich obserwatorów z refleksyjnym wpisem. Dziennikarka, pisarka i nauczycielka jogi od lat mieszka poza Polską. Miała 16 lat, gdy wyprowadziła się do Francji. W ostatnich latach żyła w Grecji, a ostatnio powróciła do Francji. W swoich publikacjach często łączy osobiste doświadczenia z tematami społecznymi i kulturowymi. Tym razem odniosła się do obchodzonego w Polsce 11 listopada Święta Niepodległości.

Z okazji Narodowego Święta Niepodległości Paulina Młynarska opublikowała na swoich mediach społecznościowych wpis, w którym podzieliła się osobistą refleksją o wolności i znaczeniu tego dnia. „Niepodległość. Słowo, które każdy z nas czuje gdzieś głęboko, choć nie zawsze potrafi je zdefiniować. Przyjrzyjmy się mu przez chwilę. „Niepodległość” składa się z trzech części: „nie”, „pod” i „ległość”, od staropolskiego „legać”, czyli „leżeć”, „być pod czyjąś władzą”. Niepodległość to stan, w którym nikt i nic nas nie przygniata, nie podporządkowuje sobie. To bycie w pionie” – napisała na początku.

Młynarska: „Kobieta nie będzie miała lekko dopóki nie nauczymy się, że wszyscy jesteśmy równi”

Młynarska zwróciła też uwagę, że wolność ma wymiar nie tylko narodowy, ale i osobisty. „Świętujemy dziś niepodległość Polski, naszą wspólną, narodową. Ale to także dzień, który mi przypomina, że niepodległość ma wymiar osobisty. Że każda i każdy z nas nosi w sobie swoje małe, wewnętrzne państwo” – zaznaczyła. „Ta sama odwaga, nieugiętość i determinacja, które sprawiły, że Polska w ogóle istnieje, pracują w nas. O tym sobie dziś myślę. I też, że Polska jest niesamowicie piękna, bardzo dzielna, nie zawsze szczęśliwa, niedoskonała, ale warta naszej miłości jak żadna inna” – dodała.

Paulina Młynarska już wcześniej podejmowała temat relacji z ojczyzną. W jednym z wcześniejszych wpisów pisała: „Przeczytałam ostatnio ciekawostkę, że sztuczna inteligencja podobno najlepiej reaguje na polecenia wydawane po polsku. Serio. Że polski jest jednym z najprecyzyjniejszych języków, z którymi AI potrafi współpracować. (…) Od wielu lat mieszkam za granicą. Właściwie połowę życia spędziłam, posługując się innymi niż polski językami. Znam ich kilka, używam ich w pracy, w relacjach, w codzienności. Ale piszę po polsku. I z każdym rokiem, z każdą książką, z każdym przeczytanym wierszem i obejrzanym filmem, coraz bardziej zachwycam się polszczyzną” – podkreśliła.

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl