2025-11-12 14:00

publikacja
2025-11-12 14:00

Podziel się

Rosyjski miliarder, który inwestował w kryptowaluty i jego żona zostali porwani i poćwiartowani, po tym jak zostali zwabieni na spotkanie z inwestorami do górskiego kurortu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. 

Krwawe spotkanie z inwestorami. Rosyjski kryptomiliarder martwy w ZEAKrwawe spotkanie z inwestorami. Rosyjski kryptomiliarder martwy w ZEAfot. Sudarsan Thobias / / Shutterstock

Roman Novak i jego żona Anna widziani byli żywi po raz ostatni miesiąc temu. Para, która na stałe mieszkała w Dubaju, na mediach społecznościowych pokazywała swoje życie pełne szybkich samochodów (np. brytyjski AC Cobra) i prywatnych odrzutowców. Milioner chwalił się też znajomościami, m.in. z Pawłem Durowem, właścicielem imperium mediów społecznościowych Telegram.

Media otworzyły ostatnie znane kroki małżeństwa. Para została zawieziona do kurortu Hatta przez swojego kierowcę. Nad jeziorem przesiedli się do innego pojazdu, by kontynuować podróż. Następnie Novak wysłał wiadomość do swoich znajomych, informując, że „utknął w górach na granicy z Omanem” – podaje „Daily Mail”. Dodatkowo prosił o 200 tys. dolarów. Następnie kontakt się urwał. Zaniepokojeni krewni powiadomili policję.

Telefony śledzono przez następne dwa dni. Logowały się w Hatta, Omanie i Kapsztadzie. Sygnały zgasły na początku października. Zdaniem rosyjskiej komisji śledczej, która uczestniczy w dochodzeniu, zabójcy specjalnie zadbali o smartfony ofiar, by zmylić tropy.

Rozczłonkowane zwłoki pary w płytkich gromach znaleziono w pobliżu rezerwatu Dubai Desert. Trzech podejrzanych zatrzymano z kolei w Sankt Petersburgu oraz w okolicach: Sewastopolu i Krasnodaru. Dwóch z nich to żołnierze, którzy wcześniej walczyli w Ukrainie i były śledczy z wydziału zabójstw, który został przemytnikiem narkotyków. Funkcjonariusze znaleźli m.in. koszulkę jednego z nich ze śladami krwi Anny. 

Z niepotwierdzonych informacji wynika, że mogli być „inwestorami”. W trakcie porwania mieli zażądać hasła do kryptowalutowego Novaka. „Portfel był pusty” – podały lokalne media. W momencie jego zaginięcia prowadzono wobec niego dochodzeniem dotyczące kradzieży ok. 50 mln dolarów od inwestorów pod pretekstem rozwoju działalności. Według rosyjskiego raportu wśród domniemanych ofiar znaleźli się m.in. biznesmeni z Chin i krajów Bliskiego Wschodu.

Jak podaje „Komsomolskaja Prawda”, Novak „miał talent do przedstawiania się jako osoba, która operuje na tym samym poziomie co Paweł Durow i arabscy szejkowie”. 

W rzeczywistości był po prostu utalentowanym manipulatorem, któremu udało się przekonać ludzi do przekazania mu setek milionów dolarów.

Prowadził „szybką i niezawodną sieć kryptowalutową” za pomocą aplikacji opracowanej „przez ukraińskich programistów”. Novak miał odbyć wcześniej karę więzienia za defraudację.

„Niedawno rosyjskie organy ścigania przeprowadziły kontrole giełd kryptowalutowych w Moskwie, szukając śladów jego inwestycji” – podała KP.

opr. aw

Źródło: