Adam Woronowicz to aktualnie jeden z najpopularniejszych polskich aktorów, którego można oglądać zarówno na dużym, jak i małym ekranie. Przed laty wcielił się w Jerzego Popiełuszkę w filmie „Popiełuszko. Wolność jest w nas”. Zachwycił także rolą Jana Artmana w „Diagnozie” i Dariusza Wasiaka w „The Office”. Co ciekawe, mało brakowało, a aktor zostałby księdzem. W dzieciństwie służył do mszy jako ministrant, a jego rodzina była bardzo religijna. „Był czas, kiedy myślałem, że faktycznie nim zostanę. To normalne, gdy wychowujesz się w takim środowisku. Co niedzielę wkładało się odświętne ubranie, bardzo tego przebierania nie lubiłem, i szło do kościoła. Byłem ministrantem jak większość kolegów. Część służyła w kościele, a część w cerkwi św. Mikołaja Cudotwórcy” – wspominał w rozmowie z „Twoim Stylem”. W najnowszym wywiadzie Adam Woronowicz znów poruszył kwestię wiary.

Zobacz wideo Jessica Mercedes wskazała najlepiej ubrane gwiazdy. Ma radę dla prezydentowej

Adam Woronowicz o roli wiary w jego życiu. „Nie wstydzę się tego”

Adam Woronowicz w rozmowie z „Dobrym Tygodniem” wyjawił, że będąc dzieckiem, chadzał do kościoła z babcią i to właśnie ona zaszczepiła w nim wiarę, która dziś jest bardzo ważnym elementem jego życia. „Babcia brała mnie za rękę i prowadziła do kościoła. Razem się modliliśmy. Nie wstydzę się wiary. Są ludzie, którzy o niej nie mówią, ukrywają ją, uważają, że to 'obciach’. Ja robię tak, jak czuję. […] Wiara daje mi nadzieję” – podkreślił aktor. 

Przypomnijmy, że aktor w innej rozmowie z „Dobrym Tygodniem” wyznał, że jego wiara umocniła się także po rodzinnej tragedii, do której doszło w 2015 roku. To wówczas zmarła jego córka Aleksandra.

Ola jest już w niebie. […] Jest takie powiedzenie, że nie ma nikogo, kto żałowałby na łożu śmierci, że był za mało w pracy, ale jest wielu, którzy żałują, że byli za mało z dziećmi

Ponadto Woronowicz w jednym z wywiadów przyznał, że w czasie studiów mierzył się z kryzysem i właśnie w wierze znalazł ukojenie. „Studia są często trudne dla wiary. Wielu traci wiarę. I mnie też było bardzo trudno. Szczególnie pierwsze tygodnie. Byłem sam. Ale pamiętam, że zabrałem ze sobą do Warszawy krzyż i obrazek Matki Bożej Częstochowskiej. Powiesiłem je sobie nad łóżkiem. Pamiętam taki wieczór, że spojrzałem na krzyż i zacząłem płakać” – wspominał w rozmowie z magazynem „Fronda”.

Adam Woronowicz o roli Jezusa w jego życiu. „Wiem, że ma dla waszego życia cudowny plan”

Adam Woronowicz w rozmowie z portalem Aleteia przyznał, że często modli się do Jerzego Popiełuszki, w którego miał okazję wcielić się w filmie. „Bardzo często go o coś proszę. Jerzy jest bardzo skutecznym orędownikiem, jeśli chodzi o pomoc w znalezieniu pracy” – wyznał aktor. Woronowicz wielokrotnie w wywiadach podkreślał, jak ważna jest dla niego wiara i bardzo ufa Bogu. „Wiem, że Jezus ma dla waszego życia cudowny plan. Tak jak ja kiedyś usłyszałem te słowa, bardzo je przyjąłem — Bóg ma dla Twojego życia wspaniały plan. On chce, żebyście byli szczęśliwi!” – wyznał w rozmowie z magazynem „Viva!”.