Opodatkowanie od przyszłego roku

Jak podaje „Financial Times”, cła na małe przesyłki z Chin mogą obowiązywać już od początku przyszłego roku. Komisja Europejska zamierza w ten sposób chronić unijnych producentów przed nieuczciwą konkurencją. Wśród opodatkowanych znajdą się popularne platformy takie jak Shein, Temu lub Alibaba. O takim zamierzeniu KE informowała już wcześniej, jednak zdecydowano się o przyspieszeniu wprowadzenia opłat.

Ponad 4 i pół miliarda paczek

O szybsze wdrożenie przepisów zaapelowała w liście do ministrów finansów państw członkowskich unijna komisarz ds. handlu Maroša Šefčovic. Szczegóły nie są na razie znane, jednak wcześniej pojawiały się informacje, że w przypadku małych paczek obowiązywałaby stała stawka celna w wysokości dwóch euro. Według „FT” w ciągu roku na terytorium Unii z państw trzecich trafia ponad cztery i pół miliarda paczek, które sklepy detaliczne wysyłają do klientów prywatnych. To nie tylko problem dla producentów z UE, ale również ogromne obciążenie dla służb celnych państw członkowskich. Opłaty częściowo mogłyby pokryć koszty funkcjonowania tych służb.

Zobacz wideo Największa gospodarka świata kurczy się przez Trumpa

Warto tutaj zaznaczyć, że od 1 lipca 2021 roku nie obowiązują już zwolnienia VAT dla przesyłek do 22 euro. Obecnie w Polsce obowiązuje (niezależnie od wartości przesyłki) standardowa stawka VAT w wysokości 23 proc. VAT nalicza się od sumy wartości towaru, kosztów transportu i ewentualnego cła, choć dla przesyłek o wartości do 150 euro cło nie jest naliczane.

Problem z przesyłkami z Shein

Tymczasem zastrzeżenia dotyczą nie tylko opłat, ale również zawartości przesyłek. Jak donosił na początku listopada „Le Monde”, francuski rząd rozpoczął postępowanie dotyczące zawieszenia strony internetowej platformy Shein. Doniesienia wskazywały, że chińska platforma sprzedawała nielegalne przedmioty, jak erotyczne lalki o wyglądzie dzieci czy broń białą. Sprawą zajmowała się wcześniej francuska prokuratura. Do zaostrzenia przepisów wobec Shein wezwał unijne organy ścigania minister spraw zagranicznych Francji Jean-Noel Barrot.

– Musimy zareagować, a służby celne również muszą się zmobilizować, ponieważ masowy napływ paczek zalewających nasze miasta i wsie zawiera podróbki, produkty niezdrowe i nielegalne towary. To niedopuszczalne – zauważył polityk. Chociaż w związku ze skargą przedstawiciele Unii skontaktowali się z platformą, to powiadomiono równocześnie, że UE nie planuje zawieszać działalności chińskiego podmiotu na terenie całej Unii.

Czytaj też: Głośna afera. Zablokowano 200 tys. paczek z Shein. „Komisja Europejska musi działać”

Źródła:Financial Times, Reuters, IAR