W poniedziałek szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Sławomir Cenckiewicz był gościem w porannej audycji na antenie Radia Zet. Prowadzący Bogdan Rymanowski zapytał m.in. o koncepcję zestrzeliwania rosyjskich samolotów wojskowych jeżeli będą naruszać przestrzeń powietrzną NATO oraz, czy nie rodziłoby to ryzyka wybuchu wojny światowej.

Czy NATO powinno zestrzeliwać myśliwce Rosji?


W ocenie Cenckiewicza w przypadkach realnego zagrożenia należy takie samoloty zestrzelić. Zaznaczył, że chodzi też o dobrze rozpoznane i uzbrojone drony bojowe. – […] Trzeba zestrzeliwać to, co jest groźne dla ludności cywilnej i naszej infrastruktury. Rosjanie eskalują konflikt ze wschodnią flanką NATO, w tym z Polską i trzeba się zastanowić. Ewentualnościowe decyzje w głowach polityków, decydentów i generalicji sojuszniczej i naszej i myślę, że decyzje już są podjęte – powiedział historyk.


Jak dodał, sytuacja nad Estonią „można nawet powiedzieć, że to jest o wiele bardziej poważne niż to, co stało się w Polsce, w całej sekwencji wydarzeń”. (Moskwa opublikowała komunikat, w którym oznajmiła, że nie doszło do naruszenia, a wykonany został planowy lot z Karelii na lotnisko w obwodzie kaliningradzkim).

Cenckiewicz: Trzecia wojna była ogłaszana tyle razy


Dziennikarz zapytał, czy takie zestrzelenie rosyjskich myśliwców nie groziłoby wojną światową, może nawet nuklearną. Cenckiewicz wskazał, że mówimy o przestrzeni powietrznej NATO, której Rosjanie nie powinni bez pozwolenia przekraczać.


– Historia zna takie przypadki po obu stronach. Też jako historyk daleki byłbym od tego, żeby mówić, że na pewno już nastąpi wybuch kolejnej wojny. Zresztą już ta trzecia wojna tyle razy była ogłaszana, że już nie wiem, która teraz wojna miałaby wybuchnąć – zwrócił uwagę.


– Nie, trzeba po prostu adekwatnie w stosunku do tego, co robi Rosja, reagować. Skończyły się czasy, w których ktoś nam mówił w Polsce, ktoś bardzo poważny, że my nie powinniśmy czegoś w ogóle zrobić, na przykład zainstalować tarczy antyrakietowej w Polsce amerykańskiej dlatego, że się Rosjanie zdenerwują i wystrzelą po prostu w naszym kierunku albo wzmocnią swoją baterię rakietową w obwodzie kaliningradzkim. To już nie są te czasy – powiedział Sławomir Cenckiewicz.


Czytaj też:
Miller: Interes Polski to trzymać się jak najdalej od działań zbrojnych na UkrainieCzytaj też:
Ekspert: Ryzyko wybuchu wojny Rosji z Polską jest bardzo niskie